Przejdź do treści

takietam

ech… klienci…

  • przez

Jakże to prawdziwe. Mimo innego zakątku świata…
Najgorszym moim klientem była duża firma budowlana, w której kierowniczka działu marketingu każdą wersję projektu wykładała do krytyki w holu, gdzie wysłuchiwała i przekazywała mi KAŻDĄ uwagę, którą usłyszała. Od wszystkich, którym chciało sie coś powiedzieć. A że żyjemy w Polsce, krytyki było wiele, oj wiele…
I nie przeszkadzało jej, że przekazywała wzajemnie sprzeczne uwagi :).
A chodziło o projekt teczki do ofert.

Ale, ale, ad vocem:

Czytaj dalej »ech… klienci…

przeprowadzka

  • przez

No! udało się! Przeniosłem bloga na nowy hosting. Przestrzegam Was przed firmą z cyferkami w nazwie. Najpierw zaoferowali ładny pakiet startowy, a potem… nie dali rady (albo nie chcieli) go utrzymać „na chodzie”. Informacja, że mam… Czytaj dalej »przeprowadzka

Kostucha wśród naszych, c.d.

  • przez

Dziś rano nadeszła wieść o śmierci Steve’a Jobsa. O chorobie wiedzieliśmy, należało się tego spodziewać.
Niezależnie od tego, czy jesteś fanem nadgryzionego jabłuszka, czy też nie, a nawet jeśli jesteś ich przeciwnikiem, przystań na chwilę w pędzie dnia codziennego i zobacz tylko cząstkę tego, dlaczego Jobs był człowiekiem Wielkim.Czytaj dalej »Kostucha wśród naszych, c.d.