Jestem zatwardziałym fanem Adobe InDesign i jego użytkownikiem od momentu powstania. Program powstał, aby zastąpić skostniałego i mocno przestarzałego Quark Xpressa ułatwiając pracę bardziej wymagającym projektantom.
Jak każdy program komputerowy, tak i InDesign wyposażono w „preferencje” czyli zestaw opcji wpływających na zachowanie programu. Ich domyślne ustawienia nie do końca jednak spełniają moje wymagania. A ponieważ uzbierało się tego całkiem sporo, postanowiłem wyjaśnić działanie poszczególnych opcji i ich wpływ na pracę z programem.
Okienko Preferences wywołujemy skrótem klawiaturowym ctrl+K / cmd+K, ewentualnie z menu:
Jak łatwo zauważyć, po wybraniu Preferences z menu Edit pojawia się podmenu z listą, identyczną jak w okienku Preferences, z której trzeba wybrać zestaw preferencji, które chcemy wyświetlić. Dlatego ja preferuję skrót klawiaturowy.
Zestaw General zawiera opcje ogólne (trudno się domyślić…):
- Show „Start” Workspace… – wprowadza nowy układ interfejsu (ang. workspace), kiedy żaden dokument nie jest otwarty. Zastępuje to ekran startowy i nareszcie (od wersji CC) jest wygodne i czytelne. Po otwarciu dokumentu automatycznie się przełącza na ostatnio używany układ interfejsu. Opcja niedostępna w polskiej wersji aplikacji (!).
- Show „Recent Files” Wrokspace… – i tu mam problem. O ile mogę wybrać układ interfejsu „Recent Files” kiedy mam otwarty jakikolwiek dokument, o tyle nie udało mi się stworzyć sytuacji, w której działałaby ta opcja. Może to naprawią :). Opcja niedostępna w polskiej wersji aplikacji (!).
- Page Numbering – z rozwijanej listy można wybrać, czy strony na palecie Pages oraz w czynnościach takich jak drukowanie czy eksportowanie będziemy określać używając zwykłej numeracji (Absolute numbering) czy też numeracji zgodnej z definicją dla poszczególnych sekcji (Section Numbering). Poza bardzo rzadkimi przypadkami ta druga metoda jest nieprzydatna, a wręcz kłopotliwa. Dodatkowo, w starszych wersja InDesign powodowała ona kłopoty przy finalizacji prac nad książkami złożonymi z wielu plików. Ja mam Absolute Numbering.
- Font Downloading and Embedding – ta funkcja, to wg mnie, spadek po czasach, kiedy każdy kB (nie wspominając o MB) był na wagę złota, gdy przepustowość łącza internetowego liczyła się w kB/s a popularnym nośnikiem była wciąż dyskietka. Chodzi tu o ograniczenie wielkości pliku wynikowego poprzez dołączanie do pliku wyłącznie tych glifów (znaków) używanego fontu, które zostały faktycznie użyte w dokumencie. Jak widzę, w wersji CC programu określamy to poprzez wpisanie ilości glifów z danego fontu. W wersjach poprzednich była to wartość procentowa. Niezależnie, nie jest to opcja, która w znaczący sposób wpływa na naszą pracę. Ja mam wartość domyślną.
- Prevent selection of locked objects – nie bardzo sobie wyobrażam po cóż miałbym móc zaznaczyć obiekt, który wcześniej zablokowałem. Mam to oczywiście włączone. Zawsze.
- When Scaling… – tu określa się sposób w jaki opisywana jest zawartość skalowanej ramki. Oczywiście dotyczy to skalowania z przytrzymanym ctrl (cmd na macach).
- Apply to content – wszelkie zmiany wielkości ramki-kontenera zostaną automatycznie zastosowane do obiektów w niej zawartych, a skala ramki pozostanie 100%. Włączone.
- Include Stroke Weight – skalowanie dotyczy również obrysu obiektów. Włączone.
- Include Effects – skalowane będą również efekty przypisane do ramki (np. cień, poświata itp.). Włączone.
- Adjust scaling percentage – Wybranie tej opcji skalowania spowoduje, że zmieni się atrybut „Scale” kontenera. Umożliwi to późniejszy powrót do wartości początkowych. Jak dla mnie – bezużyteczne.
- Apply to content – wszelkie zmiany wielkości ramki-kontenera zostaną automatycznie zastosowane do obiektów w niej zawartych, a skala ramki pozostanie 100%. Włączone.
- Allow incoming spot color to replace… – Każdy kolor „Pantone” (i każdy inny dodatkowy) w programach komputerowych zdefiniowany jest jako mieszanina barw składowych – CMYK, RGB albo HSB. Wartości składowych mogą się różnić między sobą w zależności od producenta programu czy nawet aktywnego profilu kolorystycznego.
Włączenie tej opcji spowoduje, że jakiekolwiek (przez wklejenie ze schowka, bądź przez przeciągnięcie pliku ilustracji) umieszczenie w składzie elementu z kolorem o innej niż nasza definicji, spowoduje „nadpisanie” definicji koloru w naszym składzie.
Ma to znaczenie wyłącznie gdy zamierzamy naszą pracę wydrukować w standardowym CMYKu, z rozseparowaniem kolorów dodatkowych. Kiedy druk będzie wykonany z użyciem farb dodatkowych, bądź skład robimy na „ekran” nie powinno to niczego zmienić (no, może poza odcieniem samego koloru, a i to nie zawsze). Ja mam to wyłączone. - Przycisk Reset All Warning Dialogs – większość okienek z komunikatami i ostrzeżeniami w InDesign posiada przy dolnej krawędzi opcję „nie pokazuj więcej”, która wyłączy wyświetlanie tego komunikatu w przyszłości. Kliknięcie tego przycisku spowoduje wyłączenie tej opcji we wszystkich komunikatach tego typu:
UWAGA! po kliknięciu nie ma odwrotu 🙂 trzeba będzie pracowicie wyłączać wszystkie komunikaty od nowa
I to by było na tyle w pierwszej odsłonie. Mam nadzieję, że pomogłem wyjaśniając. Niedługo ciąg dalszy.
You must log in to post a comment.